środa, 29 lipca 2015

Komunikat

Wczoraj poprosiłam koleżankę o napisanie  kuminikata w komentarzu bo byłam odcięta od neta a za jakieś 5 minut wyjeżdżam i też go nie będę miała. Wracam w piątek dlatego rozdział będzie dopiero w sobote. Dzięki liwio za spostrzeżenie i rzeczywiście postaram się pisać więcej szczegółów.

poniedziałek, 27 lipca 2015

The chipmunks life 4 - Wypadek

...gdy nagle stało sie coś nieoczekiwanego. Jakiś chłopak podszedł do Brittany a gdy ta nie patrzyła pocałował ją w usta na oczach Alvina. Wiewiórowi zrobiło się smutno a zarazem głupio ponieważ zrobił sobie nadzieje że piękna wiewióretka odwzajemni jego uczucia. Do końca dnia Alvin był ponury i nie odzywał się praktycznie do nikogo, nawet do swoich braci. Przez co się o niego bardzo martwili.

Brittany
Nie wiem dlaczego ten chłopak mnie pocałował ale wiem jedno, że na pewno Alvin to widział ponieważ cały dzień się do nikogo nie odzywał a gdy chciałam z nim porozmawiać mówił że nie ma czasu. Mam tylko nadzieje że nadal czuje do mnie to o czym wczoraj mówił.

Alvin
Wychodzę z auta Dave'a i co widzę jakiegoś faceta całującego Brittany. Już wiem dlaczego wczoraj uciekła, bo ma innego chlopaka, ale czy nie można było tego powiedzieć wprost? Ta i poco ja głupi se nadzieje robiłem. Dobra nie ważne im szybciej o niej zapomne tym lepiej.

Szymon
Nie wiem o co chodzi Alvinowi ale dziwnie się dzisiaj zachowywał bo nie popisaływał się ani nie wariował jak zwykle tylko był spokojny i nic nie mówił. Troche się o niego martwie bo nie wiem co się stało że się tak zachowuje ale muszę z nim pogadać. Tak ale najpierw lepiej porozmawiam z Teo, o akurat idzie.

Teodor-hej szymon nie sądzisz że Alvin się dziwnie zachowuje?-zapytał
Szymon-własnie chciałem z tobą o tym pogadać-odpowiedziałem
Teodor-może go spytamy?
Szymon-tak ale wątpię żeby nam odpowiedział
Teodor-no tak
Szymon-ale w sumie to możemy spróbować i zobaczymy co z tego wyjdzie Teodor-ok

Akurat gdy bracia skończyli rozmawiać do pokoju wszedł Alvin

Alvin-no co się tak gapicie
Szymon, Teo-a nic
Alvin-dobra yyyy widzieliście gdzieś mój telefon
Teo-tak jest w szufladzie a Alvinn????? Alvin-coo??
Teo-możemy pogadać? ??
Alvin-zależy o czym
Teodor-yyyyy ooooo-nie wiedział co powiedzieć
Szymon-o twoim dziwnym zachowaniu - walnął prosto z mostu
Alvin-ok
Szymon-słuchaj no ty... zaraz co? Czy ty się zgodziłes?
Alvin-noooo

Pare minut później bracia Alvina wiedzieli już o wszystkim co się stało i byli tak zajęci rozmową że nie usłyszeli dzwonka do drzwi, które oczywiscie otworzył Dave. W drzwiach jak się okazało stała Żaneta. Dave wpuścił ją na górę i powiedział w którym pokoju są chłopcy. W Pokoju chłopaków:
Żaneta-chlopaki chodźcie szybko stało się coś strasznego
Teodor-no to mów
Żaneta-Brittany miała wypadek i leży w szpitalu
Alvin-co???
Żaneta-szybko chodźcie

piątek, 24 lipca 2015

Uwaga jeżeli w ciągu 2 dni dobijecie do 300 wyświetleń to dodam 3 rozdziały za jednym razem narazie jest 193

czwartek, 23 lipca 2015

The chipmunks life 3 - Wyznanie Alvina

Kolejnego dnia po następnym odwołali
lekcje i z tego powodu Alvin miał świetną okazję aby wykonać ten pierwszy krok. Z samego rana poszedł do domu wiewióretek i zaprosił Brittany na randkę.

Wiewióretka była bardzo szczęśliwa i przez jakieś pół godziny piszczała w poduszkę i skakała po łóżku.

Pare godzin później obydwoje byli już gotowi na randkę.

Alvin
Kurcze ale się cieszę że się zgodziła, no lepiej się teraz przygotuję bo za pół godziny wychodzimy.
Tymczasem u Brittany
Aaaaaaaaaale się cieszę ide na randkę z gwiazdą muzyki i nie moge w to uwierzyć iiiiiiiiiiiiiiiii już dzwoni do drzwi musze lecieć na dół

Gdy Brittany zeszła otworzyła drzwi Alvinowi i wyszli. Szli przez 20 minut i po chwili znaleźli się na pięknej polanie otoczonej kolorowymi światełkami.

Brittany-tutaj jest przepięknie powiedziała zachwycona
Alvin-no przecież sam to urządziłem Brittany-pff ale jesteś skromny-powiedziała z ironią
Alvin-wiem i dziękuję, yyyy Britt chce ci coś powiedzieć-zająkał się
Brittany-tak???
Alvin-przez to co ci powiem możesz mnie uznać za wielkiego głupka yy no bo ja Brittany-no wyduś to z siebie
Alvin-ja cię kocham

Brittany kompletnie się tego nie spodziewała i nie mogła sie ruszyć. Jednocześnie była szczęśliwa że to powiedział ale też bała się że będzie taki jak inni. Zamiast mu cokolwiek odpowiedzieć uciekła prosto do domu i zamknęła się w pokoju.

Brittany Czemu ja to zrobiłam jestem głupia a on przecież wyznał mi miłość a ja co? uciekłam. Wiem że nie jest taki jak inni. Musze mu to wytłumaczyć i powiedzieć dlaczego tak uciekłam tak i zrobię to jutro w szkole.

Alvin Po co ja jej to powiedziałem przecież znamy się tylko miesiąc ale ja naprawdę ją kocham co ja wyprawiam i nie dziwię jej się że uciekła. Dobra jutro w szkole z nią pogadam.

Nastepnego dnia (czwartek) Brittany jako pierwsza z całej szóstki poszła do szkoły w sumie to nie wiedziała dlaczego ale chciała się po prostu przejść sama. Przy wejściu do szkoły zobaczyła podjeżdżające auto dave i w nim chłopaków gdy nagle stało się coś zupełnie nieoczekiwanego...... Ciąg dalszy nastąpi

The chipmunks life 2 - Nowe w szkole

Po paru godzinach wiewiórki musiały już iść do domu bo zadzwonił Dave i kazał wracać na kolacje.

Następnego dnia po śniadaniu Dave odwiózł chłopaków do szkoły w której
spotkali swe piękne damy.

Szymon-cześć-powiedział z rozmarzeniem
Żaneta-cześć
Teodor-hej
Eleonora-hejka
Alvin-siema
Brittany-hej

Po chwili wszyscy byli już pogrążeni w rozmowie ale w końcu kiedyś trzeba skończyć więc od razu, gdy zadzwonił dzwonek rozeszli się do swoich klas. Okazało się że Żaneta będzie chodziła z Szymkiem, Brittany z Alvinem a Eleonora z Teodorem wszyscy z tej wieści bardzo się ucieszyli.

Klasa 1B fizyka
Pani Małgorzata Pień właśnie przedstawia nową uczennice

Mrs Pień-uwaga wszyscy dzisiaj dołączyła do naszej klasy pewna nowa osoba a raczej wiewiórka o imieniu Eleonora. Mam nadzieje że przyjmiecie ją bardzo miło do naszej klasy. Eleonoro czy poznałaś juz kogoś? ?

Eleonora-poznałam Teodora prze pani

Mrs Pień- dobrze to prosze żebyś z nim usiadła, Kalina przesiądź się do Alexa

Kalina-oczywiście

Klasa 2A matematyka
Powitanie w tej klasie nowej osoby było mniej oficjalne. Gdy Brittany weszła do klasy zaczęły się szepty i śmiechy. Pani Stanisława kruczygłowa przedstawiła nową uczennice, której kazała usiąść z Alvinem. Gdy Brittany szła wzdłuż ławek widziała jak pokazują na nią palcami i się śmieją ale nie wiedziała o co im chodzi, gdy usiadła obok Alvina poczuła się już lepiej.

Alvin-hej wszystko gra???
Brittany- tak tylko nie wydaje ci się że inni się ze mnie śmieją??
Alvin- no coś ty nawet tak nie myśl-powiedział stanowczo
Brittany-to z czego sie śmieją-zapytałam Alvin-z nauczycielki bo Emanuel wysmarował jej krzesło farbą i pani kruczygłowa ma całą zieloną spódnice.

Klasa 3B geografia
Powitanie nowej uczennicy przebiegło tak samo jak w klasie 1B. Pani Anna Przecielska zadała masę pracy domowej, z czego Szymon i Żaneta niezmiernie się ucieszyli.
Po pierwszej lekcji wszyscy poszli na stołówkę w której szóstka wiewiórek usiadła przy jednym stole i zaczęli rozmawiać. Pare minut później do stolika podeszła Anabelle czyli szkolna diva i powiedziała

Anabelle-i co ja tu widz... nie dokończyła Alvin-czego-przerwał jej Alvin
Anabelle-to już się przywitać nie można??
Alvin - ktoś inny owszem mógłby ale nie ty więc gadaj czego chcesz
Anabelle-a czy ja zawsze muszę czegoś chcieć?
Wszyscy-tak
Anabelle-no dobra ja chciałam tylko powiedzieć powodzenia w nowej szkole wiewióretkom-powiedziała to patrząc na Brittany i odeszła z tym swoim chytrym
uśmieszkiem.

Cała szóstka siedziała chwile w ciszy i nie wiedziała o co mogło chodzić Anabelle. Szkolna diva w tajemnicy knuła podły plan jak ośmieszyć nowe uczennice żeby nie stały się one bardziej popularne od niej.

Po lekcjach do Alvina podszedł Bogdan i powiedział
Bogdan-hej Alvin grasz z nami dzisiaj w nogę-zapytał
Alvin-jasne o której godzinie
Bogdan-o 16 pasuje ci
Alvin - spoko to narazie
Bogdan-cześć

I wszyscy wrócili do domu
-----------------------------------
I jak podobało się? Jeśli tak to niech ktoś napisze komentarz aha i mam zamiar zrobić ask tylko nie wiem
kogo jak ktoś ma pomysł może napisać

środa, 22 lipca 2015

The chipmunks life - Nowe znajomości

Alvin
Dzisiejszy dzień to klapa-klapa klapa klapa, ponieważ wyrwali mi mojego kochanego, ślicznego, cudnego, pięknego złotego zęba. Cały czas nie mogę się z tym pogodzić, no ale cóż, co się stało już się nie odstanie. Jutro do domu na przeciwko mają się wprowadzić 3 wiewióretki. Razem z braćmi nie możemy się już doczekać, aż je poznamy.
Brittany
Właśnie siedzimy w autobusie. My, czyli ja, moja młodsza siostra Eleonora, starsza Żaneta oraz nasza ciotka Lucy. Koło nas siedzi jakiś gruby facet i przegląda babskie pisemka. A skąd wiem, że są babskie? Stąd, że na okładce jest zdjęcie młodej celebrytki. No nie ważne, bo za parę godzin będziemy już na miejscu, czyli w naszym nowym domu. Nie mogę się doczekać, ponieważ będziemy mieszkać na przeciwko największych legend świata muzyki, czyli Szymona Teodora i Alvina. Wprost nie mogę w to uwierzyć :-):-):-)
Pare godzin później...
Żaneta
Właśnie dojechałyśmy na miejsce. Nasze pokoje są przepiękne. Mój jest cały fioletowy łącznie z meblami, Ela ma zielony, a Britt no jak to Britt oczywiście różowy. Na przeciwko nas mieszka Alvin Teodor i Szymon. Jeśli ich poznamy, to spełnią się moje największe marzenia. Właśnie zaczęłyśmy się rozpakowywać, gdy zadzwonił dzwonek. Nie zdziwiłam się tym, bo nasza Ciocia Jest szefem w dużej firmie i już nie raz ktoś po nią przyjeżdżał, aby zawieść do pracy, czyli jak to niektórzy mówią podlizać się, aby dostać podwyżkę.
Alvin
Właśnie wybieramy się, aby powitać nowych sąsiadów, ale jeszcze czekamy na Teo, bo akurat je śniadanie. Kurcze no ile można. Teo zjadł już 7 gofrów z bitą śmietaną i jeszcze mu mało.
Gdy Teodor dokończył jeść gofry, chłopcy ruszyli do domu nowych sąsiadeczek. Gdy byli u progu ich domu zadzwonili dzwonkiem.
Drzwi otworzyła im urocza wiewióretka o pięknych fioletowych oczach, która omal nie zemdlała, gdy ich zobaczyła. Na szczęście Szymon stał blisko i ją złapał.
 - Wszystko w porządku? - spytał zatroskanym głosem.
 - Tak, co tu robicie? - odpowiedziała i stanęła już o własnych siłach.
 - My chcieliśmy powitać nasze nowe sąsiadki. - wtrącił Teodor
 - To wejdźcie do środka. - otworzyła szerzej drzwi i wpuściła gości do środka.
Wiewiórki wraz z Żanetą weszli do domu. Gdy Ela ich zobaczyła, aż upuściła patelnie, a jak Brittany usłyszała huk to spadła ze schodów. Na szczęście uratował ją oczywiście Alvin. Następne parę godzin zleciało im na rozmawianiu i dowiadywaniu się wielu rzeczy o nowych sąsiadach.
Ciag dalszy nastapi...
Ps. Jeżeli kto kolwiek to czyta to niech zajrzy też na strone "NikuśOpowiada. Blogspot.com" są tutaj różne opowiadania które czytałam i wydają mi się ciekawe.

Wprowadzenie

Hej to mój pierwszy blog i mam nadzieje, że rozdziały będą się podobały, a będą one pojawiały się raz w tygodniu w piątki lub soboty. Postaram się nie popełniać błędów ortograficznych, ale nic nie obiecuje, bo pisze je na tablecie. No i to chyba tyle, pierwszy rozdział postaram się napisać do soboty. Aha jeszcze jedno jak ktoś z was ma pomysły na fanficki to śmiało może mi je wysłać na maila chipmunksforever@op.pl Oczywiście, gdy opublikuje fanfick to napisze, czyjego był pomysłu.